Dotarliśmy w nocy do Sajgonu. Najpierw chcieli nas przerobić na taksówkę, ale się nie daliśmy. Trzeba było po prostu iść na postój (na lewo do końca terminala) i po kłopocie. Licznik włączony, żadnych numerów, zawiózł nas prosto do celu. Za około 20 PLN. Na miejscu czekał na nas Wiesiek. Meldujemy się i za trzy minuty jesteśmy w pokoju. Polecam Lotus Ho Sen hotel bo kosztuje 30 USD za dobę ze śniadaniem, pokój 30 metrów, duża łazienka z wanną, flat tv, czajnik i inne wygody. I w samym centrum miasta. Za tą cenę to doskonały wybór. Rano jedziemy na wycieczkę więc spać, Good Night Vietnam.