Maroko 2004 roku to kraj objety w posiadanie przez firmę Fiat i jej sztandarowy produkt Uno. Jak już wczesniej pisąłem w każdym z miast "cesarskich" taksówkami są prawie wyłacznie samochody tej marki i to w jednolitych, na ogół bardzo zjadliwych kolorach. Jako właściciel białego egzemplarza byłem tym bardzo zbudowany, wreszcie znalazłem miejsce gdzie ten wyrób samochodo podobny został doceniony. Ponieważ byliśmy w "białym" mieście spodziewałem się równie białych taksówek ale się pomyliłem. Ale Agadir miastem cesarskim nie jest więc taksówki były tu z zasady trupami marek francuskich sprowadzonymi zapewne za grosze z Europy. Tym niemniej znalazłem zaraz obok naszego hotelu zaparkowanego "bliźniaka" mojego krążownika szos, co kochana żona uwidoczniła na zdjęciu. Obok widoku malucha w Asuanie to kolejna bardzo cenna pamiątka.