Geoblog.pl    Wjkrzy    Podróże    Azja - po raz pierwszy    Pattaya - Mike Shop
Zwiń mapę
2007
04
lut

Pattaya - Mike Shop

 
Tajlandia
Tajlandia, Pattaya
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9206 km
 
Czujemy się zaaklimatyzowani. Pokój przesiąkł już nami, my przesiąkliśmy atmosferą miejsca i jest naprawdę "cool". Leniwie sączące się życie, cisza i luz poranków, gdy wokół nie dzieje się zbyt dużo spowodowało, że i my zwolniliśmy tempo. Teraz to można by było zaczynać wakacje. W okolicy zresztą pęta się pełno białasów o średniej wieku powyżej 80'tki. Całe to towarzystwo zaległo tu na dłużej, może nawet mieszkają na stałe. U mnie oczywiście uruchamia to mantykę, jak to zrobić, żebym ja też. I do dziś na tym pracuję, są postępy i rysują się pomyślne perspektywy.

Na plaży spotkaliśmy rodaków. Oni są z ITAKI na wypoczynku, cały czas w Pattayi. Ale to nic, jak nam opowiedzieli o swojej podróży to dopiero było. Otóż zaczęli w Warszawie i hop w dwie godziny do Frankfurtu. Tu, dobrze, że Polska w Unii bo mogli sobie połazić po mieście, 7 godzin "stop over". Teraz zapakowali ich do Jambo i do ... Hong Kong'u. To też przecież Azja. Lot około 15 godzin, dobrze, ż eto był Cathay Pacific bo nawet alkohol dawali w "economy" darmo i dużo. W Hong Kong'u już bez przerwy, zmiana Jumbo i tylko 4 godzinki do Bangkoku. Tu biegiem do autokaru, następne 4 godzinki do Pattayi i ... już na wakacjach. Na samą myśl o powrocie niedobrze im się robiło. Ile to człowiek może znieść za swoje ciężko zarobione pieniądze.

Wieczorem wybraliśmy się na decydujące zakupy do "Mike Shop". Znów podróż taksówką do centrum ale tym razem idziemy tylko do sklepów zrealizować zamówienia i samemu się obkupić. To był nasz pierwszy mall w Tajlandii, więc dane nam było przeżyć szok, ile towaru może być w jednym sklepie i ile tego można upchnąć na metrze kwadratowym. Z racji przystępnych cen spędziliśmy tam cały wieczór. Żona poznała też siłę złotówki, wybrała z bankomatu ekwiwalent 300 PLN i miała potem kłopoty z wydaniem tego. Zza toreb, które targała, ledwo co biedula wystawała.

Po powrocie położyliśmy się grzecznie spać, to jest życie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Wjkrzy
Włodzimierz Krzysztofik
zwiedził 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 393 wpisy393 253 komentarze253 3081 zdjęć3081 34 pliki multimedialne34
 
Moje podróżewięcej
18.04.2019 - 23.04.2019
 
 
25.01.2019 - 09.02.2019
 
 
29.12.2018 - 01.01.2019