Geoblog.pl    Wjkrzy    Podróże    Maroko    Fez
Zwiń mapę
2004
07
paź

Fez

 
Maroko
Maroko, Fès
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4167 km
 
Fez jest bez wątpienia jednym z najciekawszcyh miejsc w Maroku. Oprócz oczywiście standardowej paczki : całowanie klamki pałacu królewskiego, szkoły koraniczne, tomby, kasby i bramy jest tu jeszcze jedna z największych na świecie i najbardziej urokliwych medyn. Tak więc po zaliczeniu standardu udalismy sie na zwiedzanie starego miasta. Tym razem dostaliśmy dodatkowych przewodników, bo medyna ma ponad 10 tysięcy uliczek, które nigdy nie krzyżuja się prosopadle i zawsze są pozawijane w chińskie S. I nie ma bata, żeby tam nie zabłądzić. Legendy mówią, że łatwiej było uciec z Alcatraz niż wyjśc z medyny w Fezie. Ponoć po zułkach pełno białych błąkających się białych turystów, którzy już nigdy stąd nie wyjdą. Zostaną po nich jeno nagie kości obskubane przez szczury. Pyszna historia. Dlatego też nie dość, że pilnowali nas z przodu i z tyłu to jeszcze bez przerwy na sliczyli. Jakoś się udąło, nikt nie zaginął. W razie co jest jedna jedyna rada, ponieważ starówka położona jest na zboczy należy starać się iść ciągle w górę albo w dół, po kilku godzinach podobno może sie udać wyjść.

Tak postraszona wycieczka była naprawdę wyjątkowo karna. Nie będę Wam opisywał tego, czego opisac nie sposób. To po prostu trzeba zobaczyć. Jak chcecie "złapać klimat" to polecam stronę http://www.youtube.com/profile?user=egawauemon#p/c/0A20CD1325B5F22E/7/WwvuEtSmC0c . Myślę, że to najlepiej pokaże jak tam jest. Muszę jeszcze dodać, że upał był afrykański, niebo błekitne jak len i gdyby nie wąskie uliczki to by nam mózgi pewnie wypaliło. W każdym razie medyna w Fezie to z pewnością jedno z ważniejszych miejsc do zobaczenia w świecie, wali na kolana chyba każdego i na długo zostaje w pamięci. Nic dziwnego, że wpisano ją na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Po labiryntach medyny wrócilismy do Moulay Yacoub gdzie dane nam było wreszcie oddać się temu, co człowiek powinien robić na wakacjach. Basen, drinki i przekąski, pogawędki, cąłkiem jak nie w Triadzie. Sam hotel jest absolutnie cudowny i wszystkim go polecam. Niezapomniane widoki na okoliczne góry, arabski ogród i klimatyczne domki wśród palm, do tego nie za drogi. W wiosce ponizej jest postój taksówek, które w kazdej chwili podwiozą do pobliskiego Fezu, malina po prostu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Wjkrzy
Włodzimierz Krzysztofik
zwiedził 12.5% świata (25 państw)
Zasoby: 393 wpisy393 253 komentarze253 3081 zdjęć3081 34 pliki multimedialne34
 
Moje podróżewięcej
18.04.2019 - 23.04.2019
 
 
25.01.2019 - 09.02.2019
 
 
29.12.2018 - 01.01.2019